Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 4

 
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Przyjaźń która zmieniła się w miłość Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 4
Autor Wiadomość
Paulcia :*
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: LoS AnGeLeS

Post Odcinek 4
- Cześć.
- Hej- odpowiedziałam trochę zdezorientowana.- Kim ty w ogóle jesteś?
- Teoretycznie Emila.
- A praktycznie?
- Emma. A ty?
- Asia. Aniołek.
- Napijesz się ze mną herbaty?
- Jasne.
Po tych słowach obie pokierowałyśmy do kuchni. Emma po mieszkaniu poruszała się jak po swoim. Wiedziała gdzie są kubki, herbata, cukier. Zdziwiło mnie to. Emma zdawała się tym nie przejmować tym i z gracją poruszała się po pomieszczeniu. Kiedy już sączyłyśmy napój w ślicznym, przytulnym salonie, dziewczyna popatrzyła na mnie i westchnęła ze smutkiem.
- Jesteś taka jak ja w twoim wieku- odezwała się.
- Czyli jaka?- zapytałam ciekawie.
- Jak miałam 14 lat poznałam Tomka. Był wielkim buntownikiem. Ciągle wagarował, kłócił się z nauczycielami… Był dla mnie idolem, więc zaczęłam robić to co on. Rodzice byli wściekli…
- Ale co ty tu robisz?
- Jestem siostrą Jarka i Maćka. Ale jak się znalazłam to ci zaraz powiem.
- Dobra, kontynuuj.
-Rodzice mieli pretensją, że przestałam się uczyć. Ale Tomek mnie przyjął do domu, kiedy z mojego własnego uciekłam. Po tygodniu byliśmy parą. Było nam dobrze. Mieszkałam razem z nim i jego bratem. Po roku zaszłam w ciąże.- Emma na chwile przerwała aby odetchnąć. W jej oczach było widać smutek.- Tomek znalazł nawet jakąś prace- robił zdjęcia dla gazet. Kiedy zaczęło być widać, przestałam chodzić w ogóle do szkoły. I tak rzadko kiedy bywałam. Mama dowiedziała się gdzie jestem. Przyjechała z ojcem do mnie. To był 7 czy 8 miesiąc. Otworzyłam im drzwi, bo myślałam, że to Tomek. Kiedy mnie zobaczyli… Mama płakała. Ojciec wyzywał mnie. Skończyło się tak, że mało brakowało, a bym poroniła. Jednak zdążyłam do nosić i… oddałam Piotrusia. Tomek mnie wyrzucił. Ojciec też mnie nie chciał. Tylko mama mi pomogła. Przyniosła klucze od domku na Mazurach. Zamieszkałam tam głównie dlatego, że Piotruś tam mieszkał. Codziennie rano chodziłam do parku gdzie był. Patrzyłam jak w wózeczku leży i patrzy na ten okrutny dla mnie świat. Nie chciałam do niego podchodzić, przywiązywać się. Postanowiłam zacząć nareszcie żyć. Skończyłam szkołę i na studia przyjechałam tu. Co prawda nie mieszkam razem z rodzicami, ale jestem przy nich.
- A co z Piotrusiem, Tomkiem, ojcem?
- Widuje się z rodzicami zastępczymi Piotrusia. Już wie, że oni nie są jego prawdziwymi rodzicami. Jadę na Mazury w ten weekend żeby się z nim spotkać. Jeśli chodzi o Tomka to podobno popadł w depresję i zaczął pić i brać. Rok temu zmarł. Nie wiem czy przedawkował czy się zapił. On mnie nie obchodził. Ja mu nigdy nie byłam potrzebna jako ja. Tylko jako kobieta. A ojciec nadal nie chce mnie widzieć. Do domu przychodzę tylko jak go nie ma.
Kiedy Emma skończyła opowieść, odstawiłam kubek i ją z całego serca przytuliłam. Odwzajemniła uścisk i obie zaczęłyśmy płakać. Zobaczyłam w niej prawdziwą przyjaciółkę jaka wczoraj zmarła
Popatrzyłam na siebie w lustro. Zauważyłam, że strasznie schudłam od śmierci Ani... To już tydzień. Oprocz tego, że mnie ubyło zaszło troche innych zmian. Dawniej błyszczące blond włosy zafarbowałam na kruczo czarny i związałam w ciasny koczek. Byłąm tak blada, że aż widziałam gdzie kończy sie mój podłakt, który wykonały Bliźniaczki, a one znają sie na tym. Byłam cała ubrana na czarno- w końcu to pogrzeb. Czarna marynarka przykrywała równie czarną bluskę z krutkim rękawem bez rzadnych wzorków ani ozdób. Ze małą ulgą stwierdziłam, że w czarne spodnie w łowickie pasy sie mieszczę bez problemu. Tylko nie miałam żadnych czarnych butów prócz sportowych. "Będę musiała pożyczyć od mamy" pomyślałam, bo tylko ona miała taki sam numer buta co ja. Po 15 minutowym szukaniu nareszcie znalazłam buty, które jakoś wyglądają na mojej nodze i są czarne.
Tak ubrana zeszłam na dół. Mocno wciągnęłam świerze powietrze i z rozkoszą je wypuściłam. Wszystko pachniało kwiatami. To były chyba róże. Znalazłam je w jednym z klombów i włożyłam jedną z nich w mój koczek. Krwista czerwień ślicznie kontrastowałą sie z moimi włosami. Przynajmniej tak mi sie wydawało. Zanużyłam twarz w rosnących nieopodal liliach. Ich słodki zapach zawsze przypominał mi jak u babci sadziłam te kwiatki. Pierwszy raz od tygodnia uśmiechnęłam sie szczerze. Z tym właśnie uśmiechem poszłam do pani Agaty czekającej w samochodzie.
- Pięknie wyglądasz.-powiedziała mi na powitanie, kiedy wsiadałam.
- Dziękuje. To przez te kwiaty.- odpowiedziałam wzdychając. - Co robimy najpierw?
- Jedziemy zobaczyć czy wszystko gotowe na stype, obejżeć Anię i na cmentarz, bo chce ci pokazać pomnik.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 10:05, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Przyjaźń która zmieniła się w miłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin