Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 5

 
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Nie zwykła historia Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 5
Autor Wiadomość
Hacker
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Krosno

Post Odcinek 5
- To może skrócony opis... Urodził się w styczniu. Należy do szkolnej drużyny w nogę. Jest inteligentny i dość dobrze się uczy. Lubi rock i hip-hop. Ulubiona potrawa - pizza, kolor - zielony, a film "Matrix". Coś jeszcze??
Wow!! Ona NA PRAWDĘ DUŻO o nim wiedziała!! W końcu to jego sąsiadka i kumpela. Spokojnie... Są TYLKO przyjaciółmi!!
- Super!! Dzięki, teraz już coś niecoś o nim wiem - uśmiechnęłam się.
Po chwili milczenia wypaliłam:
- Czy łączy was coś więcej niż przyjaźń?!
- Tak... - odparła śmiertelnie poważnym tonem. Poczułam się strasznie!! Czyżby moje przewidywania sprawdziły się?? - Oprócz tego, że się przyjaźnimy jesteśmy sąsiadami!! - "uff, kamień z serca" - Paula!! Bądź spokojna!! On patrzy tylko na Ciebie. Poza tym nie jest facetem, który umawia się z wieloma laskami na raz!!
Wtedy przypomniałam sobie o blondynce na korytarzu. O tym jak rzuciła się Mateuszowi w ramiona. Zapytałam o to Martę.
- Ach, ona - odpowiedziała ze zniesmaczoną miną - Słodka idiotka. Nią się nie przejmuj!! Ciągle lata za Matim, ale on nawet nie zwraca na nią uwagi. No, owszem, uważa ją za kumpelkę. Ale nic poza tym.
Miałam na końcu języka jeszcze kilka pytań, ale naszą rozmowę przerwała biologiczka. Spojrzała na nas karcącym wzrokiem. Nie chciałam zarobić następnego karnego referatu (jak poprzedni z historii, który miał jednak dobre strony - spotkanie z Mateuszem), tym bardziej w dniu randki z Matim Wink
Na przerwie, z Martą ustaliłyśmy, że po lekcjach przyjdzie do mnie, aby doradzić mi co mam na siebie włożyć. Przed ostatnią imprezą trochę mi zeszło zanim zdecydowałam, co na siebie włożę. Tym razem nie mogłam spóźnić się ani minutki i oczywiście zrobić na chłopaku dobre wrażenie!!
Po ostatnim dzwonku szybko wsiadłyśmy do autobusu. Kiedy pojazd zatrzymał się na przystanku, wypadłyśmy z niego jak burza.
"Jaka ja jestem szczęśliwa" - rozmarzyłam się otwierając drzwi do domu.
- Chodźmy na górę, do mnie.
- Taak, musimy przekopać całą twoją szafę - powiedziała dziewczyna.
Tak samo, jak poprzednio, już po kwadransie, pokój wyglądał, jak po przejściu tornada!! Niezwykły widok sprawiałyśmy my dwie siedzące na środku tego pobojowiska. Całe rozpromienione, trzymając w rękach czarną mini i tą samą, śliczną, zieloną bluzkę przeplataną rzemykami. Szybko ubrałam się w ten strój, a do tego ubrałam czarne buty. Teraz jeszcze tylko makijaż...
- Może ten błyszczyk - proponowała Marta.
- Hmm... Chyba będzie spoko - i rzuciłam się na Martusię smarując jej usta błyszczykiem - Hej, nie wyrywaj się tak!!
Przejrzała się w lustrze.
- Na prawdę super wyglądasz w tym kolorze - powiedziałam szczerze - Musisz go wziąć!!
- Eee.. Nie dzięki. Ja się nie maluję!!
- No, to zaczniesz, bo na prawdę świetnie wyglądasz. Masz bierz bez gadania!! - podałam jej kosmetyk - To w podzięce za pomoc w nauce i doradzeniu stroju!!
Przed siedemnastą Martuśka wyszła. Zaraz przyjdzie Mateuszek..
Uff... Doczekałam się! Punktualnie o 17 rozległo się pukanie do drzwi.
- Już otwieram!! - krzyknęłam zbiegając po schodach.
Na progu stała moja mama (!!!) i ON!!! Prowadzili wesoła pogawędkę.
- Córeczko, masz dobry gust - szepnęła moja mama, a głośniej dodała - Tylko nie wracajcie za wcześnie, ani za późno!!
- Hmm.. to dla Ciebie - Mateusz podał mi bukiecik herbacianych róż. Moich ulubionych kwiatów!!
- Hej, skąd wiedziałeś, że lubię te kwiaty?!
- Cóż, jesteś delikatna i piękna, jak róża... - uśmiechnął się uwodzicielsko. Jaki on przystojny... Te jego błękitne oczy i blond włosy... I jak świetnie się ubrał!! Super dżinsy, bluza i kurtkę z Adidasa. Elegancko i modnie Very Happy
- Poczekaj tylko wstawię je do wazonu i możemy iść! Wejdź do środka i zaczekaj minutkę!!
- Wow!! Ekstra dom - wykrzyknął chłopak już od progu.
Szybko znalazłam jakiś wazon i pobiegłam zanieść go do mojego pokoju. Jaka intuicja z tymi różami!! Moje ulubione, herbaciane...
Po powrocie na dół zastałam Mateusza i mamę rozmawiających na kanapie. Chyba się polubili!!
- Teraz możemy już iść - powiedziałam.
- Miłej zabawy!! - pożegnała nas mama.
Kiedy szliśmy zaczęło się już ściemniać. Wiał lekki wietrzyk i zrobiło się chłodniej. Miałam na sobie tylko cienki sweterek, więc zrobiło mi się chłodno.
- Daleko jeszcze?? - zapytałam - Nie znam jeszcze za dobrze tego miasta. I zimno się trochę zrobiło...
- Jeszcze kawałek. Jeśli Ci zimno, to weź moją kurtkę.
- Dzięki - i założyłam ją na siebie. Jego ubranie pachniało świetnym dezodorantem i było takie cieplutkie. Od razu zrobiło mi się gorąco.
Po dziesięciu minutach doszliśmy do budynku kina.
- Na jaki film pójdziemy?? - zapytał mnie chłopak - Słyszałem, że grają jakąś super komedię.
- Świetnie!! Uwielbiam się pośmiać!! To może ja pójdę kupić jakiś popcorn, a ty kupisz bilety?!
- Jasne!! To do zobaczenia przed wejściem do sali!!
Stanęłam w kolejce do barku z przekąskami. Kupiłam dużą paczkę popcornu i dwie małe cole. Przecisnęłam się przez tłum do wejścia na salę, uważając na napoje. Czekał tam już na mnie Mateusz.
- No, to wchodzimy - powiedział.
Usiedliśmy na początku 12 rzędu. Po chwili film się zaczął. Był na prawdę śmieszny. Nie mogłam, jednak się na nim całkowicie skupić z powodu osoby siedzącej obok - Mateusza!! Kiedy jedząc popcorn nasze ręce się spotkały, przeszedł mnie dreszcz. Chyba na prawdę się zakochałam...
Kiedy wracaliśmy, było już całkiem ciemno.
- Dzięki za cudowny wieczór, Paulinko - wyszeptał Mateusz, gdy stanęliśmy pod moim domem.
- To ja Tobie dziękuję...
Chłopak zbliżył się do mnie i delikatnie pocałował w usta. Było to zaledwie muśnięcie, ale i tak poczułam się cudownie... Nie było to takie nie miłe uczucie, jak na imprezie u Michała (ble!).
- Do zobaczenia w szkole!! - pomachał na pożegnanie.
Jeszcze przez chwilę stałam w tym samym miejscu, patrząc, jak odchodzi i wspominając pocałunek. Miłość - jakie to cudowne uczucie!!
Po wejściu do domu miałam ochotę skakać i krzyczeć z radości!!
Po powrocie z randki pobiegłam na górę wziąć prysznic, a zaraz po tym chwyciłam za słuchawkę i wybrałam numer Marty. Byłam tak szczęśliwa, że wprost musiałam się z kimś tą radością podzielić!!
- Słucham - usłyszałam w słuchawce ponury głos Martusi.
- Cześć!! To ja!! Muszę Ci opowiedzieć, jak cudownie było na spotkaniu z Mateuszkiem - paplałam - Jaki on jest super!! Nawet dostałam od niego moje ulubione kwiaty - herbaciane róże. Byliśmy w kinie, a potem mnie pocałował!! Ale było cudownie... - po moim krótkim, szybkim streszczeniu randki w telefonie zapanowała krótka cisza - Dlaczego nic nie mówisz??
- Ach, przepraszam Cię - powiedziała smutno dziewczyna - Nie mam dzisiaj dobrego dnia i nie potrafię się razem z tobą cieszyć...
- Hmm... A co się stało??
- Czy myślisz, że jesteśmy przyjaciółkami?? - odpowiedziała na pytanie pytaniem.
- Jasne!! Powiesz mi teraz co Cię trapi?? - zapytałam z nadzieją.
- Dobrze, ale nie przez telefon. Musimy jeszcze zrobić projekt na historię, na czwartek, więc może byśmy się spotkały??
- Dobrze... Skoro tak chcesz...
- Tak, nie chce mówić przy świadkach... To dla mnie bolesne - chlipnęła.
- To może po lekcjach u mnie??
- Dobrze.
- Trzymaj się. Do jutra - odwiesiłam słuchawkę.
Mój dobry humor trochę przygasł. Zaczęłam się strasznie martwić o swoją PRZYJACIÓŁKĘ. Co mi jutro powie?? Jakie ma zmartwienie?? Co ukrywa?? Zaczęłam bać się o Martę i o to co mi następnego dnia powie...
*
We wtorek, czyli następnego dnia Marta była nadal przygnębiona. Starałam się ją pocieszyć, nie pytając o powód smutku i cierpliwie czekając na po południe.
Po skończonych lekcjach poszłyśmy do mnie. Weszłyśmy do mojego pokoju. Marta usiadła na kanapie, a ja na przeciwko jej, na krześle. Zapadła niezręczna cisza. Materiały do referatu leżały nietknięte w kącie. Nikt z nas nawet nie myślał o jakimś projekcie. Ciekawiła mnie jedynie tajemnica Martusi. Tak bardzo skrywana. Nie chciałam jej popędzać. Musiała się sama zdecydować, czy powierzyć mi swój sekret. W milczeniu patrzyłam na nią. Dziewczyna zbladła i nerwowo skubała wykończenie kapy na łóżku.
- Może przyniosę coś do picia?? - przerwałam w końcu niezręczną ciszę.
- Nie, dzięki...
- Aha...
- Dobra muszę Ci to powiedzieć - wykrzyknęła w końcu - Wie o tym z poza mojej rodziny, tylko Mateusz. Teraz, gdy i Ty jesteś moją przyjaciółką musisz o tym wiedzieć. Tylko to dla mnie trochę Bolesne... - pociągnęła nosem.
- Jeśli nie chce mówić, to nie musisz - powiedziałam.
Pierwszy raz od jakiegoś kwadransa, przestała skubać moja kanapę i spojrzała na mnie:
- Ja chce Ci powiedzieć... - zaczęła, po czym zawiesiła głos - Moja mama... Ona jest bardzo chora... Ma raka!! - i wybuchnęła płaczem.
Usiadłam koło niej na łóżku i starałam jakoś pocieszyć. To była na prawdę straszna wiadomość. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby to moja mama była tak poważnie chora...
- No, nie płacz. Proszę Cię!! - pogłaskałam ją po głowie i przytuliłam - Wszystko będzie dobrze...
Marta po chwili się trochę uspokoiła i powiedziała więcej o swojej matce:
- Moja mamusia zachorowała juz dwa lata temu. Byliśmy w szoku. Nie mogłam się do tego przyzwyczaić... Potem była chemia. Nic nie dała... Mama gasła w oczach... - opowiadała z łzami w oczach - Przeszła zabieg. Teraz już wszystko dobrze, ale co jakiś czas mamusia musi chodzić na badania kontrolne - zamilkła - Kiedy idzie do lekarza boję się. Boję się, że będzie miała jakieś przerzuty, albo nie wiem... I wtedy wszystko wraca... Całe minione dwa lata... - znowu zaniosła się szlochem.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:16, 02 Cze 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Nie zwykła historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin