Kasia i Grześ zasneli bardzo szybko.Tak mineły im całe wakacje. Monika chciała im zawsze jakoś popsuć dzień ale oni jej nie zauważali i traktowali jak taką przysłowiową ściane...hm..jest maleńka różnica od ściany to się chociaż odbije a tu nie dało rady hihi. Tak lata mineły aż w końcu Kasia i Grzesiek mieli sie pobrać. Były w ich zwiąku małe kłutnie ale jak to mówią: "Po wielkiej burzy wychodzi zawsze słońce" (No dobra dobra nie zawsze ale prawie zawsze)Tak wiec przyszedł dzień ślubu Kasi i Grzesia. Oboje byli podekcytowani. Cały ślub i wesele wypadło dobrze. Świadkami młodej pary byli: Konradzik i Ala oczywiście dobrzy przyjacieli w końcu Ala zawsze ich ratowała była jak...997..albo dobra wróżka. Konradzik dlatego bo pomógł się złączyć dzieki swojej jedynej w swoim rodzaju randki. Wszystko wypadło świetnie Kasia i Grześ wyglądali prześlicznie. Mijały lata a z nimi przybowało lat parze.Kasia i Grześ byli szczęśliwymi rodzicami mieli córeczkę o imieniu Nadya(czytaj.Nadi) oraz syna o imieniu Russel(czytaj Rasel). Russel miał 4 latka a Nadya 6. Rodzina była bardzo szczęśliwa ze sobą. Mijały lata teraz Nadya i Russel byli nastolatkami ktorzy mieli po 16 i 14 lat. Rodzice zmarli w wypadku gdy wracali ze swojej drugiej podróży poślubnej chcieli powtórzy to co było. Nadya i Russela wzieli do siebie rodzice Grześka. Gdy Nadya miał a 17 lat poznała świetnego chłopaka o imieniu Max przyjechał tu do Polski na wakacje i wyjeżdzał zaraz po 3 tyg do rodziców którzy przebywaja w Irlandi dokładniej w Dublinie. Max miał 19 lat. Był polakiem wyjechał z Polski gdy miał 14 lat. Dla Nadya był to ideał. Wysoki wysportowany dobrze zbudowany chłopak. Max i Nadya zakochali się w sobei Nadya wyjechała razem z Maxem i Russelem na reszte wakacjki ale wróciła do domu tylko po rzeczy i została w Dublinie. Gdy skonczyła 18 lat wzieła ślub z Maxem i tam zamieszkała. Ruseel znalazł sobie dziewczyne ale jego można określić tylko w jeden sposób :"Hulaj dusza trzy dni świąt" Codzienne melanże co tydzień inna dziewczyna.Niestety na każdego przychodzi pora zakochał się w dziewczynie o imieniu Magda. Madzia również była z Polski ale wyjechała dopero 3 lata temu. Dziewczyna była młodsza od Rusella o 2 lata. Na początku byli zwykłymi przyjaciółmi ale potem to się przemieniło w coraz głębsze uczucie. Z latami coraz bardziej się poznali byli parą i sie pobrali. Jak widzimy Rusell miał różne przeciwności na swej drodze do szczęscia i miłości jak jego rodzice. I Russel z Madzia i Nadya z Maxem żyli szczęsliwie na Ziemi było im tylo przykro ze rodzice nie widzą ich i swoich wnuków. Napewno byli by zadowoleni. Nie każda historia kończy się happy endem. Na świecei jest wiele osób które chiałyby choć raz zarzyć prawdziwej miłości. Kasi, Grzesiowi i ich dzieciom to się udało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach