Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 2

 
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Love story Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 2
Autor Wiadomość
Paulcia :*
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: LoS AnGeLeS

Post Odcinek 2
- Cześć - mruknęłam
- umówisz się ze mną ?
- O co chodzi ? - w tym momecie podszedł zmęczony Grzesiek . Spojrzał się na swojego kumpla z drużyny zdziwionym wzrokiem
- O Kopiec (nazwisko Grzesia) czego chcesz ? , to nie twoja sprawa - warknął Kondzio. Oboje nie darzyli sie zbytnią sympatją . Patrzyli na siebie jakby się zaraz mieli pozabijać .
- O hej Grzesiek chodz pujdziemy się przejść - prubowała złagodzic napietą sytuacje Kamila
- Nie mam ochoty się nigdzie przechodzić - mruknął siadając obok mnie
- To jak Kasieńko umówisz sie ze mną ? - Konradek :/ przyjął chyba metode lekceważenia mego przyjaciela
- Kasieńko ? - prychnął Grzesiek - ona ma na imie Kasia bencwale , nie lubi jak się do niej mówi Kasieńko
- Nie wtrącaj sie Kopiec ! . To jak umówisz się ?
Nie wiedziałam co odpowiedzieć ..........
- A po co sie chcesz ze mną umówić ? - zapytałam
- No wiesz .... yyyy..... podobasz mi się .........
- Tak Kasia podobasz mu się tak samo jak te 50 dziewczyn przed tobą , a czy jest z którą kolwiek z nich ? - wtrącił Grzesiek
- Nie wtrącaj się Kopiec to nie twoja sprawa ! .... No chyba , że Kasieńka ci się podoba - powiedział złośliwie Konrad
W moim brzuchu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Czułam jakby przeleciało tam stado motyli . Pierwszy raz w moim sercu rozpaliła się iskierka nadzieii...
- Chyba żartujesz , nigdy w życiu! jeszcze nie zwariowałem ! Kasia to moja przyjaciółka - szybko powiedział Grzesiek.
Rozczarowanie , smutek i ból to wszystko działo sie ze mną w przeciągu sekundy po tym co powiedział . Zachciało mi się płakać , ale na szczęście się opanowałam
- Dobra bez komentarza . To jak umówimy się Kasiuniu ? - zapytał Konrad
- Oczywiście , że tak - powiedziałam szybko . Chciałam rozczarować Grześka , bardzo chciałam . I chyba mi sie udało . Spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem , następnie wstał pożegnał sie z Alą i Kamilą zupełnie mnie lekceważąc i odszedł do szatni . Patrzałam za nim jak odchodził . Świat przestał się liczyć . Czy ja coś do niego czuję ? Czy straciłam właśnie przyjaciela ? I co teraz bez niego zrobie ? On zawsze od początku był ze mną , wspierał mnie . Wszystko zniszczyłam !
- To jak Kasia może dzisiaj o 18 w ogrodzie (internat ma swój śliczny ogród z wieloma ławeczkami) ? - z rozmyślań wyrwał mnie głos Konrada
- Może być - mruknęłam i odeszłam .
Chciałam być sama . Poszłam do ogrodu . Usiadłam na ławce i zapatrzyłam sie w rosnace róże.
-I o której się ze swoim UKOCHANYM umówiłaś ? - usłyszałam ironiczny głos Grzesia
Spojrzałam na niego , wyraz jego twarzy nie był przyjemny . Zawsze kiedy sie spotykalismy jego twarz była uśmiechnięta a w policzkach zawsze były dołeczki ( ojj jak ja lubie dołeczki Very Happy - dop. autorki) , a teraz ... Teraz jego twarz była pociągła i taka .... no .... bez wyrazu . Nie mogłam powstrzymac łez . Najpierw poleciała jedna , potem druga i rozwyłam sie na dobre ...
- No i czego ryczysz ? - spytał . Wydawało mi się , że przez chwilę widziałam w jego oczach troske , ale to pewnie złudzenie.
Usiadł obok mnie i patrzył wyczekująco
- Nieważne
- Jak chcesz . Pamietasz jak zapytałaś mnie czy ktoś mi sie podoba ? - spytał .
Serce podskoczyło mi do gardła , więc tylko kiwnęłam głową
- Podoba mi sie Kamila .....
- Kasia ubieraj się za 10 minut masz randkę z Konradem - mówiła do mnie Alicja . Nie chciałam iść nie chciałam wogóle wychodzić . Ogólnie ostatnia godzinę spędziłam na płakaniu w poduszkę . Pozostaje tylko jedno pytanie ... Czy ja coś czuję do Grzesia ? Sama nie wiem . Znamy sie praktycznie od roku . Przez cały ten czas widziałam w nim przyjaciela . Co się zmieniło od tego czasu ?
- No Kaśka koniec tego leżenia na kanapie wstawaj i szykuj sie na randke ! - do pokoju wpadła Kamila .
Tak więc zwlekłam sie z łóżka i poszłam do łazienki . Przemyłam twarz i pomalowałam sie delikatnie , nastepnie wyszłam z łazienki.
- No nareszcie leć na tą randke - powiedziała Ala . ...
- No i wiesz ja potem obroniłem ta piłkę i wygraliśmy mecz - była już 20 . Przez około 2 godziny słuchałam jaki to Konrad jest wspaniały , piękny , mądry , boski itp. Powoli miałam juz dość. Kiedy byłam z Grzeskiem nigdy się tak nie nudziłam NIGDY . Ale to nie były randki . To były spotkania przyjacielskie . Może właśnie tak wyglądają randki ? Nie mam pojęcia . Wstyd się przyznać ale to jest moja pierwsza randka ....
- Wiesz co Konrad ? - przerwałam mu w połowie jakiegoś zdania . Nawet nie wiem jakiego . Nie słuchałam - Ja musze już wracać Ala się będzie martwić
- Ok odprowadzić cię ?
- Nie sama dojdę . Dzięki za miły wieczór - pocałowałam go w policzek i poszłam do pokoju. Kiedy tam weszłam zobaczyłam , że na moim łóżku siedzi Artur , Kamil (chłopak Alicji) oraz Grzesiek , a po przeciwnej stronie Kamila i moja współlokatorka .
- Ooo , zasczyciłaś nas swoją obecnością , jak miło - powiedział z ironią Grzegorz . Kamil spojrzał na niego zdziwiony .
- Nie zaszczyciłam obecnością CIEBIE tylko reszte , a karaluchów do reszty sie nie zalicza - chyba troche przesadziłam
- Uważasz mnie za karalucha ?
- Za coś o wiele bardziej obrzydliwego od karalucha
- Ejj przestańcie - prubował nas uspokoić Artur. Ale nawet nie zwrócilismy na niego uwagi , tylko patrzyliśmy sobie w oczy z nienawiścią . Mimo , że serce podskakiwało mi bardzo wysoko starałam sie zachować normalny wyraz twarzy . W tym momęcie chciałam się na niego rzucić i pocałować , przytulić , ale nie mogłam , nie pozwalały mi okoliczności.
Grzesiek wstał i podszedł bliżej mnie .
- My wyjdziemy - powiedziała Kamila
- Nie musicie - powiedziałam
- Co boisz sie zostać ze mną sam na sam ? - spytał mój BYŁY przyjaciel
- Czego mam sie niby bać ?
- Już idziemy - rzekł Kamil i wszyscy opuścili pokój . Zostałam tylko Ja i On.
- No i co teraz - zapytał przybliżajac się jeszcze bardziej , że stykaliśmy sie nosami
-.....
- Nie wiesz co powiedzieć wstrętnemu karaluchowi - położył dłonie na moich biodrach. W brzuchu znowu pojawiło się stado motyli . Czułam , że jeżeli zaraz mnie nie pocałuje to po prostu zwariuje.
- Co takiego podoba ci się w tym Konradzie ?
- .........
- Gdyby on chociarz był miły i przyjazny
- Jest miłł - nie dokończyłam . Grzesiek przybliżył mnie do siebie i pocałował bardzo namiętnie . To był mój pierwszy pocałunek . Przez około 3 lata bałam się , ze nie będe się umiała całować , a teraz wyszło to tak spontanicznie
- No to teraz wiesz jak całuje prawdziwy facet porównaj sobie - powiedział Grzesiu ........
- Co to ma znaczyć? - zapytałam starajac się ukryć łzy które chciały wyjść spod moich powiek
- No zapewne całując się z Kondziem nie czułaś tego co ze mną , on nie potrafi tego robić , a ja tak - powiedział ironicznie i wyszedł
-Po co ja to zrobiłem? no po co ? Głupol jestem !' mówił do siebie Grzesiek .
Kochał Kasię już od dawna , co najmniej pół roku.
-Więc czemu krzywdził teraz sam siebie ?
-Czemu ?
Tak bardzo chciał poczuć smak jej ust , że zapomniał o tym , że ma udawać , że nic do niej nie czuje . Musiał coś wymyślić żeby nie pomyślała sobie za dużo. Ale czy nie przesadził ?
Dzisiaj kiedy Konrad proponował randke JEGO Kasi poczuł zazdrość wielką zazdroś .
Ale czy uzasadnioną ? Przecież nie są razem...
Rzuciłam się na łóżko . Łzy ciekły mi po twarzy . Byłam pewna , że ten pocałunek coś dla niego znaczy .
On jest taki sam jak inni ... Nie wart moich uczuć !
Minął miesiąc .


Post został pochwalony 0 razy
Sob 10:01, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Love story Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin