Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 2

 
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Jedna noc zmienia wszystko Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 2
Autor Wiadomość
Paulcia :*
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: LoS AnGeLeS

Post Odcinek 2
-Komm an die Tafel.
Z otępienia wyrwał mnie głos "skrzywionego". "Skrzywoiny" to nas facio od niemieckiego. Swą ksywe zawdzięcza pochylonej postawie. Wyglądał jakby miał garba, skrzywiony na umyśle to on tez jest <lol2> . Gościu "zapraszał" mnie do tablicy super. Tylko tego mi brakowało. Nic nie umiem.
-Określ przypadek i wpisz końcówki w tym zdaniu.-usłyszałam polecenie. Och modliłam się żeby ta wielka nieieska donica, która stała na półce nad jego łysym łbem spadła. Ech no dobra. Tu będzie yyyy Dativ, rodzaj męski. Yyy w r. męskim w Dativie der zamienia się na dem, więc końcówka chyba "em".
-Dobrze??
-Wygląda na to, że tak.
-Co dostałam?? Smile
-No chyba żartujesz, za 1 zdanie chcesz dostać ocenę.
-Ale jakbym nie umiała to by mi pan wstawił stopień prawda?? =/ Tylko jak umiem...
-Kaniewska usiądź na czterech literach w ławce i nie pyskuj bo pójdziemy do dyrektora! Ja sobie odpowiednią uwagę do wyhowawcy napiszę.
No super początek dnia,a Skrzywiony już mi uwage wpisał. To wszystko przez tego idiote Łukasza. To on mie tak denerwuje. Choć minął już prawie misiąc od tamtej nocy ja wciąz pamiętam Sad Mógłby wtedy chociaż odpisać Sad
-Patii mogłabys mi podać zeszyt bo muszę uzupełnić temat.
-Spoko Ana-Ana była jedną z moich leposzych kumpeli w klasie. Ogólnie spoko laska.
Wstałam, żeby jej podac ten zeszyt, ale zrobiło mi się słobo i ciemni przed oczami. Upadłam...
-Patrycja, Pato ocknij się.

Nad moją głowa pochylał sie Skrzywiony razem z wszystkimi dziewczynami. Nie rozumiałam co się stało. Wszystko mi jescze wirowało przed oczami. Czulam się strasznie słaba.
-Zemdlałaś-odezwała się Ana, kiedy już w pełni przytomna zapytałam co się stało.
-Dobrze się czujesz? Może będzie lepiej jak pielęgniarka zwolni cię do domu.
Skrzywiony proponuje mi zwolnionko, tylko dlatego, że na chwilę zemdlałam... no nie spodziewałam się Smile
-Tak tak może lepiej będzie jak wwrócę do domu.- Smile
Chwilę później czekałam już w gabinecie pielęgniarki na przyjście mamy. Długo jej nie było. Nigdy jej nie ma kiedy jej potrzebuje. Może znowu zadzwoni, że nie może odwołać spotkania, znowu wybierze prace a nie mnie. Przyszła, a właściwie wbiegła. Miała na sobie czarny komplet, włosy upieła w kok. Choć miała dopiero 35 lat, to wyglądała na 45. Praca ją postarzała. Ciągle zabiegana nie ma czasu na zwykłe przyziemnie sprawy. Tym razem jednak przyszła. Sprawiła mi tym radość. Popczułam się lepiej (lepiej duchowo-bo fizycznie czułam się całkiem nieźle).
-Patrycja co sie stało?? Dzwonili do mnie, że...
-Pani córka poprostu zemdlała-odezwała się pielęgniarka.
Nie lubiłam jej. Była gruba. Miałą cienkie rude włosy i była bardzo niesympatyczna.
-Najlepiej bedzie jak Patrycja zostanie dzisiaj w domu i się poprostu wyśpi.
-Tak, tak dziękuję, dowidzenia.
Mama złapała mnie za rękę i wyszłyśmy z gabinetu pielęgniarki, a później ze szkoły. Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy do domu.
-Musze wracać do pracy, więc poprostu podwiozę Cię pod dom, a ty już dojdziesz sama. Dobrze??
-Mhm.
-Nie może lepiej bedzie jak dopilnuje byś się połorzyła. Nie chcę abyś znów zemdlała, ty razem np na schodach.
-Ok. Drzemka dobrze mi zrobi, musze saie wyspac bo jutro czeka mnie spr. z bilogi i ...
-Nie ma mowy, żebyś jutro poszła do szkoły. Wolę dmuchać na zimne. Polezysz jeszcze jutro w domu.
Super jak akurat coś umiem to niepozwalają mi iśc do budy =/ I po co ja się uczyłam??!!!
Chwilę potem podjechaliśmy pod dom. Mieszkałam w dużym jednorodzinnym domu. Za dużym... Po co nam taki duży kiedy mieszkam w nim tylko ja i matka. Właściwie to tylko ja, bo ona (znaczy mama) cale dnie przesiaduje w pracy. Kiedy znalazłam się w swoim łózku mogłam werszcie odetchnąć. MAma zaraz później wyszła. Próbowałam zasnąć, ale nie mogłam. Włączyłam telewizję. Same powtórki. Włączyłam na Discavery i oglądałam "pojedynek bestii". Po godzinie jednak zasnęłam.
Kto to może być. Może Majka z Aną przyszły mnie odwiedzić Smile
-Cześć Myszko.- To był Tomek, mój najcudowniejszy chłopak. Kocham go ponad wszystko. Z Arkiem zerwałam już dawno. Potem poznałam Tomka i zakochałam się. Nie kochałam się z nim jednak do tej pory. Po tej nocy z Łukaszem nie chciałam i nie mogłam tak łatwo oddać się chłopakowi.
-Cześć Tomus. Proszę wejdź.
Tomek nachylił się nade mną i namiętnie pocałował, a całował cudownie, najcudowniej na świecie, prawie najcudowniej... ech ale nie ważne
-Słyszałem od Majki, że zwmdlałaś na niemcu. wszystko w porządku? Martwiłem się.
-Heh już wszystko gra. Musiałam się tylko przespać.
-To dobrze Smile Kocham Cię.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:54, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Jedna noc zmienia wszystko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin