Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Odcinek 4

 
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Historia Tomka i Oli Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Odcinek 4
Autor Wiadomość
Paulcia :*
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: LoS AnGeLeS

Post Odcinek 4
Sen, który zaraz się skończy. Nie chciała tego niszczyć, więc nie zadawała zbędnych pytań. Tak mijały im godziny, dni. Ostatniego wieczoru Ola jednak nie wytrzymała. Wiedziała, że jeżeli to ma się skończyć, to niech to się skończy tam. Wyciągnęła go na spacerek. Poszli na molo zobaczyć zachód słońca. Usiedli. Siedzieli znowu bez słowa chyba z godzinę. W końcu Tomek przerwał ciszę. Powiedział Oli co czuje, powiedział, że chciałby z nią być, bo naprawdę bardzo ją polubił, ale nie wie co będzie, gdy wrócą do rzeczywistości. Powiedział, że to wszystko samo się ułoży, że jakoś to będzie, niech pozwolą, żeby sprawy same się ułożyły. To ją uspokoiło. Ola zauważyła, że Tomek się zmienił, że już nie patrzy tylko na człowieka, ale na jego wnętrze, dostrzega to, czego gołym okiem nie widać. W jego świecie znalazło się miejsce nie tylko dla ludzi żyjących ciągłą zabawą, ale też dla osób szarych, niewyróżniających się. Siedzieli tam jeszcze parę godzin, oboje milczeli. Potem znów położyli się razem spać, jednak żadne z nich nie spało tej nocy. Oboje w milczeniu zastanawiali się co będzie, jak to się ułoży. Oboje byli pewni swoich uczuć, jednak wiadomo, że zawistni ludzie potrafią zniszczyć wszystko co piękne. Rano pakowanie, szukanie drobiazgów i nerwowa atmosfera. Nikt nie chciał wyjeżdżać, jednak trzeba było znów wrócić do szarej rzeczywistości. Ola tuż po powrocie wzięła długą kąpiel i położyła się spać. Chciała odespać te parę nieprzespanych nocy. Nie żałowała jednak żadnej chwili. Następnego dnia rano przeczytała SMS'a: „Kotku, czekam już od godziny! Doczekam się w końcu?„. Uśmiechnęła się. Szybko się ubrała i wybiegła z domu na spotkanie ze swoim ukochanym. Siedzieli u niego w domu. Słuchali muzyki, wygłupiali się i wspominali te długie wieczory spędzone razem. Podobała im się wizja bycia razem do końca. Cieszyli się każdym dniem, każdą chwilą. Po powrocie koleżanek Ola oznajmiła im radosną wieść, wszystkie cieszyły się razem z nią. Ola bała się tylko spojrzeć w twarz Marcie. Wiedziała, co ona powie: "On Cię zrani, tak jak zranił mnie". Jednak Ola wiedziała, że teraz będzie inaczej, że on jej nie zostawi. Z Martą to była całkiem inna sytuacja. No, ale zazdrość wygrała, Marta już nie była przyjaciółką Oli. Reszta koleżanek stanęła po stronie Oli. One nie były takie jak reszta osiedla, nie były takie zazdrosne, cieszyły się szczęściem innych, nie były takie zawistne. Oczywiście Ola i Tomek spotykali się razem z dziewczynami no i oczywiście z kolegami z nad jeziora. Dziewczyny szybko się zadomowiły w nowym towarzystwie. Znów były wspólne melanże, wygłupy i niekończąca się przygoda, zabawa. Jednak wakacje się skończyły. Trzeba było powrócić do szkolnych obowiązków, ale piątkowe wieczory należały do nich! No i oczywiście teraz już para miała mniej czasu dla siebie. Rzadziej się widywali. Przestało już być tak kolorowo. Zaczęły się kłótnie, w ich związek wkroczyła zazdrość. Ale przetrwali ten zły okres. Znów się sobą cieszyli... Do czasu. Ola w szkole od nieznajomej dziewczyny dowiedziała się, że Tomek ją zdradza. Na początku nie uwierzyła w to. Mimo to, zabolało ją, znów coś ich poróżniło, tym razem na dłużej. Pokłócili się.
Rozstali się, oboje płakali. Nie chcieli tego, jednak tak wyszło. Coraz częściej ludzie zaczęli wchodzić z butami w ich życie- nie wytrzymali tego, po prostu to było za trudne dla nich. Mijali się na ulicy, wymieniali smutne uśmiechy. Oboje chcieli wyciągnąć rękę do zgody, jednak żadne nie chciało znowu cierpieć. Sylwester. Wspólni znajomi- wspólne imprezy. Ola długo zastanawiała się, czy tam iść. Koleżanki ją namówiły, żeby poszła, żeby z nim porozmawiała i żeby przestała się przejmować tym co mówią ludzie. Tak też zrobiła. Poszła. On tam był. Stał na balkonie i spokojnie palił papierosa, nie zwracał uwagi na bawiące się dookoła towarzystwo. Był tam, ale jakby go nie było. Ona podeszła do niego. Przytuliła jak dawniej. A on spojrzał na nią tymi błękitnymi oczkami, z których popłynęła łza. Stali przytuleni. Znów milczeli. Ola starała się powstrzymać łzy, nie udało się. Popłakała się. Chciała wrócić do tego, co było. Nie umiała żyć bez niego, a on nie potrafił żyć bez niej. Codziennie rano budził się i prosił Boga, aby dał mu siłę, siłę żeby walczyć z tymi wszystkimi fałszywymi ludźmi, którzy zniszczyli ich związek. To ludzie ich poróżnili. Tomek nie był lubiany na osiedlu. Wszyscy go mieli za cwaniaka, który za bardzo kozaczył, za frajera, który dużo mówi, a nic nie robi itp., itd., jednak nikt nie widział jak się chłopak zmienił. Już nie był tym samym Tomkiem sprzed roku.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:50, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum tajemniczeopowiadania Strona Główna » Historia Tomka i Oli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin